Witajcie Kochani,
Dzis chcialam pokazac ubranko Perelki na zime. Ona juz ma wiele lat i nie chcialabym zeby jej cos dolegalo i chorowala, czy tez sie przeziebila tak jak ostatnio Groszek.( dla Groszka tez musze pomyslec o jakims ubranku). Moze kupie gotowe w sklepie , w tej chwili jest taki duzy wybor.
Ponizej Perelka w odslonie zimowej, jej typowe ubranko zimowe czerwone na polarze i ... taki sobie szalik. Mialam kilka resztkowych malych klebuszkow alpaki firmy Bergere de France i wykorzystalam je na zrobienie szalika na szydelku uzywajac kwadratow babuni. Prawde mowiac ten szalik mial byc dla mnie , taki kolo domu. Ale patrzac na Perelke ,ze jej zimowe ubranko jest tak rozgogolone pod szyja i kolo niej, postanowilam obwiazywac jej go wokol szyi. Wyglada swietnie, ludzie sie czasem jej przygladaja ale nie przejmujemy sie tym.
 |
Pamietajmy o naszych zwierzatkach, niestety w miescie czesto na chodniki jest wysypywana sol i uszkadza ona lapki psow, kaleczy. Groszek i Perelka sa przez mnie po kazdym spacerze osuszeni sciereczke i wycieram ich lapki. |
 |
Dzis tez chcialam pokazac efekty mojej rocznej pracy, gdzies u Was na blogach ( nie pamietam u kogo ) znalazlam jak przechowac cebule hiacyntow aby miec je w nastepnym roku. Zrobilam dokladnie jak bylo powiedziane. Wstawilam 5 cebulek hiacyntow do ziemi na poczatku grudnia, rosly, rosly, porosly grube i duze liscie a kwiatkow nie bylo widac az w tym tygodniu pojawil sie taki skromny jeden kwiatek. Dobrze , ze choc tyle... |
 |
Mam piekne hiacynty ale bez kwiatow, no moze jeszcze sie obudza.....
I kupilam kolejny w Lidlu tym razem bialy hiacynt z pieknym kwiatem. |
 |
Dzis chcialam tez pokazac jak wyglada motek wloczki Julie Asselin i motek ,ktory stal sie klebuszkiem, juz zaczynam robic sweter, bede co pewien czas pokazywac postepy. |
 |
Swietny kolorek, taki niebieski z delikatnym odcieniem fioletu. |
 |
Pozdrawiamy wszyscy serdecznie, zapraszamy ponownie wszystkich
zagladajacych, czytajacych nasze posty.
Glowna modelka bloga - PERELKA, Groszek i ania |
Świetne ubranko.Z hiacyntami jakoś mi się nie udaje,mają liście ale nie kwitną.Miłego tygodnia.
OdpowiedzUsuńI mnie się nie udało przechować hiacyntów tak, żeby znowu pięknie kwitły... zobaczymy, jak się zachowają na wiosnę te wkopane w ziemię.
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda Perełka w swoim zimowym ubranku i szaliku :-) Świetny miałaś pomysł.
Bardzo jestem ciekawa Twojego sweterka - koniecznie pokazuj postępy pracy.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie wystroiłas Perełkę na zimę , na pewno zadaje szyku na spacerach. Pozdrawiam Aniu , nowa włóczka jest cudna.
OdpowiedzUsuńWitam, z hiacyntami jest tak, że po przekwitnięciu wystawiamy na balkon i podlewamy; jak liście zaczynają żółknąć ścinamy je a cebulki wykopujemy czyścimy i przechowujemy w suchym miejscu do września. Pod koniec września sadzimy w ziemi w ogródku albo pod blokiem - i to jest warunek ponownego zakwitnięcia. W nast.roku zakwitną w ogródku, a w nast. możemy wykopać i pędzić w domu jak to Ty zrobiłaś.Wtedy zakwitną.
OdpowiedzUsuńLubię do Ciebie zaglądać, pozdrawiam psiaczki zwłaszcza Perełkę - kiedyś miałam bardzo podobnego - niestety hasa już sobie po chmurkach.
Malina52