środa, 30 stycznia 2019

Taki sobie dzien.....

Witajcie KOCHANI,

Dzis pogoda nie dopisuje,szaro,buro,padal snieg.Ale robi sie obecnie chlapa i chyba jutro bedzie plucha.Szybko zrobi sie ciemno.Szkoda,ze nie bylo slonca.

Taki smutny,pluchowaty dzien. Dzis troche czytalam  ksiazke i zrobilam zakupy.
Jutro znowu ide na rozmowe o prace.

Oczywiscie GROszek pozdrawia cieplo WSZYSTKICH.


"Prosze Panci ,ja tu tylko pilnuje wszystkiego,
nie spie ,nie spie. Stoje ,,czyli siedze,naprawde leze  na strazy i pilnuje".

Robie tez na szydelku numer  4 nowy szaliczek z zalegajacych na polkach wloczek.

Pozdrawiamy serdecznie
i zapraszamy.
ania i GROszek

sobota, 26 stycznia 2019

Nowe szaliczki....

Witajcie KOCHANI,

Ostatnio nie pisalam,bo zajmowalam sie szukaniem pracy i  chodzeniem na rozmowy kwalifikacyjne.Bylam w trzech szkolach podstwowych  i oczywiscie bardzo potrzebuja nauczycieli,ale moj organizm zle reaguje na prace w szkole.Niestety musialam odmowic z powodow zdrowotnych.No trudno.

Oczywiscie, w wolnym czasie robilam na szydelku z wloczek ,ktore zalegaja na polkach mej szafy.

A oto co zrobilam.

Z wloczki Mirella -jeden motek,zrobilam taki szaliczek.
Oczywiscie szaliczek jest bardzo mily,delikatny,na koncach uzylam wloczke,ktora wydluzyla ww szalik.

Wzor od naszej blogowej kolezanki z bloga FIBER FLUX.




Kiedys kupilam islandzka welne LOLLIPOP,dwa kolory
bialy i fiolet,powstal taki smieszny wesoly szalik.
Jest b.cieply,polecam ta welne.
Swietny szalik,welna troche szorstka,moze kiedys zrobie sweter.Chcialam sprawdzic,czy ta welna islandzka
jest taka ciepla jak mowia i mozna chodzic tylko w samym swetrze zima.



Metka wloczki Mirella kupilam ja w sklepie Wloczki Warmii,pare lat temu.

A tu GROszek pozdrawia WSZYSTKICH
,zyczy milego weekendu,pelnego odpoczynku i zabawy.
GROszek kocha snieg,po szalenstwach odpoczywamy.
ania i GROszek



piątek, 18 stycznia 2019

Maly misz i masz

Witajcie Kochani,

Jestesmy juz w drugiej polowie stycznia.Jak ten czas szybko leci,a tak nie dawno byl Nowy Rok.
Dalej siedze w domku i ..odpoczywam.Jednak nie proznuje skonczylam moj kolorowy ,welniany szalik. Staram sie tez robic pewne postanowienia i czytam ksiazki.
    
A  oto i zdjecia szalika.




Szalik w calosci.
.

                                    Powyzej i ponizej szalik na mnie.Jest b.cieply i kolorowy.






A tu pokazuje WAM ksiazke INY LORENZ  o dosc ciekawym tytule "Uciekinierka".Ksiazka opisuje dzieje dziewczyny o imieniu Otylia ( zdrobniale wolaja ja Tillia),ktora wyrusza w droge do Santaiago de Compostella.Pragnie ona spelnic wole swego zmarlego ojca i zaniesc  jego serce az do grobu apostola Jakuba w Hiszpanii.Wyrusza w bardzo dluga pielgrzymke.Akcja rozgrywa sie w okresie sredniowiecza,bo drodze Otylia przezywa niesamowite przygody,poznaje ciekawych ludzi.
Chcialam WAM polecic ww ksiazke,jest warta przeczytania i wciaga bardzo.

Pozdrawiam serdecznie,
zapraszam juz wkrotce.
ania i GROszek

niedziela, 13 stycznia 2019

Szalik...

Witajcie KOCHANI,

Po kilku slonecznych zimowych dniach,nastapila odwilz  i  wszystko powoli sie topi.W Wwie jest szaro,buro,troche mglisto i ponuro.I oczywiscie smutno.

W ostatnich dniach mialam czas na ogladanie Waszych blogow ,czytanie ich. I  na jednym z nich o nazwie  Fiber Flux  znalazlam bardzo ciekawy wzor szydelkowy. Oczywiscie ten szalik nie jest  mi specjalnie potrzebny,ale potrzebne mi sa kolory .Postanowilam wykorzystac zalegajace na polkach kolorowe welny.

I oto on.



Szalik  sklada sie z kilku wesolych kolorow :  bialy,granatowy,koralowy,liliowy,
ciemno fioletowy.



Mam nadzieje,ze z koncem tygodnia bedzie juz gotowy w calosci i pokaze go.

Pozdrawiam serdecznie.
ania i GROszek

środa, 9 stycznia 2019

Witajcie w Nowym Roku,

Witajcie,

Nowy Rok rozpoczal sie .Na wstepie mialam duzo przemyslen Zaczelam  zastanawiac sie nad moja praca,nad moja przyszloscia.
 Prawdopodobnie  za dwa lata przejde na emeryture,mialam nadzieje,ze bede mogla pracowac na stacji do emerytury i na niej na emeryturze, ale ostatnio nastapilo przesilenie.

W ciagu  ostatnich 8 -miu dni przepracowalam 6 dni,w tym trzy dni po 12 -scie godzin( dwa dni Swiat tj,25 i 26 grudzien ,nastepnie 1 -szy styczen).Bylo tego juz  za duzo  i postanowilam odejsc.

Obecnie jestem na etapie odpoczywania,relaksowania sie.

Kilka zdjec z Groszkiem,ktory takze kocha odpoczywac.



Tu GROszek wita Nowy Rok ,BUONO ANNO  2019.



Wspolny odpoczynek z panem.


Szczesliwy pies.

Wszystkim zyczymy nowych przemyslen,nowych drog na Nowy Rok 2019.
Zapraszamy ponownie WSZYSTKICH.

ania i GROszek