Powoli idzie jesien, ale tu w Lawinio jest cieplo i bardzo duszno, ponad 30 C.
A ja dalej pracuje z szydelkiwm, tego lata moje druty moga odpoczac ode mnie.
Postanowilam ocieplic moje taborety w domu w Warszawie i robie im kolorowe okrycia.
Wloczka to akryl Bravo i rozowa to Kotek . Jeden taboret bedzie w kolorach pastelowych. |
Drugi to kolory bialy i fioletowy, dodalam tez niebieski w calosci w przyszlym tygodniu. |
Oczywiscie sa tez zdjecia Perelki |
Pozdrawiamy serdecznie. ania i Perelka |
1 komentarz:
Świetny pomysł na ubranka na taborety :-) Śliczne kolory.
Pogłaszcz ode mnie proszę perełkę :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz