Ostatnio nie pisalam,bo zajmowalam sie szukaniem pracy i chodzeniem na rozmowy kwalifikacyjne.Bylam w trzech szkolach podstwowych i oczywiscie bardzo potrzebuja nauczycieli,ale moj organizm zle reaguje na prace w szkole.Niestety musialam odmowic z powodow zdrowotnych.No trudno.
Oczywiscie, w wolnym czasie robilam na szydelku z wloczek ,ktore zalegaja na polkach mej szafy.
A oto co zrobilam.
Z wloczki Mirella -jeden motek,zrobilam taki szaliczek. |
Oczywiscie szaliczek jest bardzo mily,delikatny,na koncach uzylam wloczke,ktora wydluzyla ww szalik. |
Wzor od naszej blogowej kolezanki z bloga FIBER FLUX. |
Kiedys kupilam islandzka welne LOLLIPOP,dwa kolory bialy i fiolet,powstal taki smieszny wesoly szalik. Jest b.cieply,polecam ta welne. |
Swietny szalik,welna troche szorstka,moze kiedys zrobie sweter.Chcialam sprawdzic,czy ta welna islandzka jest taka ciepla jak mowia i mozna chodzic tylko w samym swetrze zima. |
Metka wloczki Mirella kupilam ja w sklepie Wloczki Warmii,pare lat temu. |
A tu GROszek pozdrawia WSZYSTKICH ,zyczy milego weekendu,pelnego odpoczynku i zabawy. GROszek kocha snieg,po szalenstwach odpoczywamy. ania i GROszek |
3 komentarze:
Szukaj Aniu uparcie , a znajdziesz. Szaliczki delikatne , nigdy ich za dużo. Miłego weekendu i głaski dla Groszka.
Piękne szaliczki w bardzo twarzowych kolorkach !!
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam ciepłe głaski dla Groszka :)
Twoje szaliki są prześliczne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Prześlij komentarz