Dzis zdjecia nowego poncha.Dorobilam krotszy kawalek i przyszylam , tak wyglada razem.Oczywiscie szydelko numer 3,5.Zrobilam na szydelku maly kwiatek.
Nowa chusta w calosci,juz zszyta i wykonczona. |
Na zdjeciu widac maly szydelkowy kwiatek. |
Widac,ze doszylam mniejszy kawalek do wiekszego. |
Niestety tu zdjecie mojego gipsu,wczoraj przewrocilam sie i zlamalam kosc lodeczkowa w nadgarstku,jedyny plus, ze to lewa reka.gips na szEsc tygodni. |
Pomimo problemu z raka,mam nadzieje,ze zajrzycie do mnie czasem. Pozdra wiamy serdecznie. ania i GROSZEK |
4 komentarze:
Fajnie wymyśliłaś. Trzymaj się Aniu , chyba z dziergania nici przez najbliższe tygodnie . Ciesz się wiosną i wklejaj zdjęcia ze spacerów po Warszawie . Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniałe ponczo!!! To Kochana na razie dzierganie musisz odłożyć na kilka tygodni.Serdecznie pozdrawiam i życzę dużo zdrówka:))
Bardzo współczuję złamania. Niestety dzierganie musi pójść w odstawkę, jeżeli za szybko się przeciąży rękę mogą być powikłania (wiem coś o tym). Życzę zdrowia.
Ponczo wyszło uroczo.
Ponczo fajne!
Bardzo współczuję kontuzji - sama 3 lata temu połamałam bark:(
Szybkiego powrotu do sprawności ręki życzę:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Prześlij komentarz