Witajcie KOCHANI,
Na poczatku chcialam podziekowac za liczne odwiedziny i slowa otuchy i wsparcia.Dzis chcialam pokazac kilka zabawnych momentow z mego pobytu w Rzymie.
Oto one.
|
Moj GROszek jest pieskiem ze schroniska,i musze sie przyznac,ze siusiu robi w niezwykly sposob. Czesto przechodnie staja i przygladaja sie z ciekawoscia. |
|
Podczas tej czynnosci,staje na dwoch przednich lapkach,robi po prostu gwiazde. |
|
Tutaj wloski kolega GROSZka,ktory czesto byl na balkonie i szczekal na Groszka,pozniej biegl po schodach,aby poszczekac z bliska. |
|
Tutaj znowu GROszek w niezwyklej pozycji. |
|
Tutaj bylismy w kosciele na mszy,pani wziela ze soba pieska do kosciola( w Polsce by to nie przeszlo) |
|
Wlosi ostatnio kochaja sie w takich wizytowkach wlasnej rodziny ,ktore umiesczaja na wlasnym samochodzie.Moze i u nas to sie przyjmie.
Zauwazylam tez,ze Wlosi kochaja psy,tak jak Amerykanie koty,Widzialam tez wiele ludzi nie z jednym pse,nie z dwoma ale z trzema,podziwiam ich i ciesze sie bardzo.
Ponizej kilka zdje wlascicieli z kilkoma pieskami. |
|
Pozdrawiamy serdecznie WSZYSTKICH zagladajacych i zapraszamy ponownie. ania i GROszek |
ne.
2 komentarze:
No faktycznie Groszek przybiera bardzo oryginalną pozycję do sikania.
Te trzy białe psy to rasa: terier parson russel - taki jeden gości właśnie u nas (pies córki) i także chodzimy na spacery z trzema psami. Tyle, że u nas jest to bardziej zróżnicowane: największa Ifa (wyżeł niemiecki)- brązowa, Hirek (terier)- biały, mniejszy, Tola (malutki kundelek) - rudy. Nie ukrywam, ludzie się za nami oglądają.
A to ci wygibasek :)
Prześlij komentarz