niedziela, 17 czerwca 2018

Zabawne momenty.....z RZYMU

Witajcie KOCHANI,

Na poczatku chcialam podziekowac za liczne odwiedziny i slowa otuchy i wsparcia.Dzis chcialam pokazac kilka zabawnych momentow z mego pobytu w Rzymie.

Oto one.
Moj GROszek jest pieskiem ze schroniska,i musze sie przyznac,ze siusiu robi w niezwykly sposob.
Czesto przechodnie staja i przygladaja sie z ciekawoscia.

Podczas tej czynnosci,staje na dwoch przednich lapkach,robi po prostu gwiazde.


Tutaj  wloski  kolega GROSZka,ktory czesto byl na balkonie i szczekal na Groszka,pozniej biegl po schodach,aby poszczekac z bliska.


Tutaj znowu GROszek w niezwyklej pozycji.


Tutaj bylismy w kosciele na mszy,pani wziela ze soba pieska do kosciola( w Polsce by to nie przeszlo)

Wlosi ostatnio kochaja sie w takich wizytowkach wlasnej rodziny ,ktore umiesczaja na wlasnym samochodzie.Moze i u nas to sie przyjmie.


Zauwazylam tez,ze Wlosi kochaja psy,tak jak Amerykanie koty,Widzialam tez wiele ludzi nie z jednym pse,nie z dwoma ale z trzema,podziwiam ich i ciesze sie bardzo.

Ponizej  kilka zdje wlascicieli z kilkoma pieskami.



Pozdrawiamy serdecznie WSZYSTKICH zagladajacych
i zapraszamy ponownie.
ania i GROszek
ne.

2 komentarze:

Antonina pisze...

No faktycznie Groszek przybiera bardzo oryginalną pozycję do sikania.

Te trzy białe psy to rasa: terier parson russel - taki jeden gości właśnie u nas (pies córki) i także chodzimy na spacery z trzema psami. Tyle, że u nas jest to bardziej zróżnicowane: największa Ifa (wyżeł niemiecki)- brązowa, Hirek (terier)- biały, mniejszy, Tola (malutki kundelek) - rudy. Nie ukrywam, ludzie się za nami oglądają.

Edyta pisze...

A to ci wygibasek :)