Witajcie KOCHANI,
Ostatnio troche mniej pisze i mniej robie na szydelku,ale spokojnie cos tworze.Z koncem stycznia odeszlam ze stacji BP i dlugo zastanawialam sie co robic dalej ,szukalam takze nowej pracy.
I musze sie przyznac udalo sie ....Hurrrrrra. Jestem ponownie nauczycielem,pracuje w szkole podstawowej w dzielnicy Srodmiescie w Warszawie. Szkola jest nieduza,jest tylko jedna zmiana,
a w klasach jest okolo 20 -scioro dzieci.Nauczycieli jest okolo 35 i jest dobrze.Pracuje tam od 11 -ego lutego i przez ostatni tydzien poznalam juz wszystkich moich uczniow.
A takze chcialam WAM polecic ksiazke Iny Lorentz ,tytul to"Corka tatarskiego chana".Ksiazka opisuje historie dziewczyny,Tatarki,ktora przebrana za chlopca spedza dwa lata w wojsku rosyjskim.Akcja dzieje w Rosji w 1707 ,kiedy wojska cara Piotra Itlumia powstanie Tatarow zamieszkujacych poludnie Syberii. I tak ksiezniczka Szirin staje sie ksieciem Bahadurem.Oczywiscie jest to niebezpieczna gra,bo caly czas musi ukrywac swoja tozsamosc.
Polecam WAM ta ksiazke.
 |
Ksiazka Iny LORENTZ. |
 |
GROszek pozdrawia WAS serdecznie i zacheca do
odpoczynkuw sobote i niedziele.
Pozdrawiamy Wszystkich
cieplo
ania i GROSZEK |