piątek, 4 października 2013

Z mysla o nowej porze roku - jesieni i zimie ( powolny powrot do zycia )........

Witam serdecznie,

wszystkie osoby  zagladajace na moj blog. Napisalam taki tytul nowego posta,bo mialalam  duzo czasu na przemyslenia,obserwacje swiata wokolo mnie......... i troche ostatnio mnie tu nie bylo. Naprawde tesknilam za wszystkimi zagaladajacymi tu, za kolezankami i kolegami - bloggerkami, a dlaczego mnie tu nie bylo ponad tydzien, choc obiecalam,ze  pokaze b. ciekawe zdjecia to ............. znalazlam sie nagle na ostrym dyzurze w nocy z piatku na sobote  w Szpitalu Bielanskim w Warszawie na oddziale otolaryngologii.
Nagle  w sobote w nocy obudzilam sie z szumem, silnym bolem ucha   lewego, zawrotami glowy..... ........... i po telefonie na informacje medyczna pojechalam do  w/w  szpitala. Stan niestety  okazal sie powazniejszy niz myslalam poczatkowo i lekarz dyzurujacy zaproponowal mi zostanie na oddziale.nagle nad ranem w nocy szybka decyzja,..........zostaje, nie ma wyboru, in tensywne leczenie, tlenoterapia, antybiotyki dozylne, sterydy, witaminy domiesniowo, duze ilosci tabletek..................



Wszystko skonczylo sie dobrze , napatrzylam sie w szpitalu na wiele rzeczy, na zmieniajaca sie pore roku, zolte liscie, czerwone, ucho jest uratowane ( nie napisalam,ze to byla perforacja blony bebenkowej), slysze lepiej, szumu nie ma, jeszcze musze brak sterydy ale powoli dawka jest zmiejszana i inne leki, pozniej kontrola, ale najwazniejsze,ze juz tu jestem
.



Dziekuje   wszystkim lekarzom  - laryngologom, Panu Ortynatorowii Oddz.  Paniom pielegniarkom kochanym ktore robily mi zastrzyki ,wszystkim pracownikom Szpiatala Bielanskiego  w Warszawie  ( Szpital jest im. ksiedza Jerzego Popieluszki ) ktorych cieplo, zyczliwosc, troska i opieka pomogly mi wrocic do zdrowia.

Ale jutro juz  zapraszam wszystkich na ogladanie zdjec nowo porobionych  nowych rzeczy.


Pozdrawiam serdecznie.
ania




Zycze wszystkim duzo zdrowia i do szybkiego zobaczenia.
pozdrawiam cieplo.ania

Brak komentarzy: